Śmigłowce w Nowym Targu-2015

Ćwiczenia w górach śmigłowców bojowych Wojsk Lądowych - lipiec 2015.


uploaded_img/tar1.JPG

Co roku, kiedy noce stają się najkrótsze, miłośnicy „wiatraków” z Bochni tęskno spoglądają w niebo w oczekiwaniu przylotu śmigłowców na organizowane przez Lotnictwo Wojsk Lądowych RP ćwiczenia w górach . Nie inaczej było w tym roku. W poniedziałek 29 czerwca pojawiły się „wiatraki”! Śmigłowce z Pruszcza Gdańskiego z 49 Bazy Lotniczej w składzie Mi-24D - 4 szt. i Mi-2 – 5 szt. przeleciały całą Polskę z międzylądowaniem w Tomaszowie Mazowieckim , aby wylądować na lotnisku aeroklubowym w Nowym Targu.
uploaded_img/tar11.JPG

Celem ćwiczenia były przede wszystkim nocne loty w górach. Druga lotna zmiana rozpoczynała loty o 22.00, a kończyła gdzieś o trzeciej nad ranem czyli już przed świtem. W przypadku maszyn biorących udział w ćwiczeniach było to możliwe, ponieważ przeszły one modernizację w WZL-1 Łódź polegającą na dostosowaniu zewnętrznego i wewnętrznego oświetlenia do użycia noktowizyjnych gogli NVG III generacji. Dla nas miłośników lotnictwa już na pierwszy rzut oka maszyny wyposażono w przedziwne lampki konturowe i do lotów w szyku dostosowane za pewnie do czułości spektralnej noktowizorów. Także wnętrza kabin utraciły swojski „sowiecki” turkusik i są teraz matowo czarne.

uploaded_img/tar2.JPG

W ciepłe słoneczne czwartkowe popołudnie zaplanowaliśmy , zresztą jak co roku, wycieczkę na oddalone o 90 kilometrów lotnisko. Trwała dzienna zmiana lotna . W powietrzu kręciły się „hokeje” Mi-24D o numerach : 459, 461 i 270 , „czajniki” lub jak kto woli „plemniki” Mi-2 o numerach: 7332, 7337, 5244. Ochrona wyjątkowo liberalnie podchodziła do fotografujących. Praktycznie mogliśmy być wszędzie! A śmigłowce latały przepięknie! Po skończonych lotach w trakcie obsługi polotowej i tankowania piloci i mechanicy wyjątkowo życzliwie odpowiadali na nasze pytania , co ciekawe większość z nich powąchała prochu w Iraku bądź w Afganistanie. Rozmowy z nimi utwierdziły nas w przekonaniu, że wszyscy ci żołnierze to przede wszystkim pasjonaci śmigłowców bojowych , a dopiero potem ludzie pełniący służbę w lotnictwie. A wracając do maszyn to patrząc na poczciwe „czajniki” , wsłuchując się w ich charakterystyczny klekot stwierdzam , że coraz bardziej mi się podobają .Może dlatego, że jestem rówieśnikiem tej 50 –letniej konstrukcji?

uploaded_img/tar3.JPG

I jeszcze mój krótki filmik: Proszę kliknąć!

uploaded_img/tar31.JPG

Groźny "czajniczek" , czyli po zęby uzbrojona wersja Mi-2URP/URN wyposażona w widoczne 23 mm działko. A zęby? są widoczne jako pas ostrej zębatej blachy zamocowanej pionowo między oknami.

uploaded_img/tar4.JPG

Wymiana uszkodzonego statecznika.

uploaded_img/tar41.JPG

Pojazdy obsługi konstrukcyjnie pasowały do epoki z jakiej pochodzą śmigłowce. Paliwo tankowano ze Stara 266 i Jelcza 317.

uploaded_img/tar42.JPG



uploaded_img/tar5.JPG

uploaded_img/tar6.JPG

uploaded_img/tar7.JPG

uploaded_img/tar8.JPG