P-11c ppor. W. Króla odsłonięcie tablicy pamiątkowej - 15 wrzesień 2013 r.
W
Kłaju w pobliżu wojskowego osiedla na drodze prowadzącej do tartaku i biegnącej wzdłuż resztek pięknej trasy kolejki wąskotorowej.
Współrzędne tablicy :
GPS N: 50° 0' 5" E: 20° 18' 36"
Miejsce wybrano nieprzypadkowo, bowiem w pobliżu tablicy , około 100 metrów w głąb lasu, Janusz Czerwiński znalazł resztki samolotu zidentyfikowanego jako
P-11c.
Uroczystość została zorganizowana staraniem Gminy Kłaj. Frekwencja, jak i pogoda dopisała choć jak zwykle na takich uroczystościach bywa dla części uczestników obecność z racji pełnionej w gminie funkcji była obowiązkowa.
Wśród zaproszonych była córka ppor. Króla, pani Zofia Klimaszewska(pierwsza z prawej), która podzieliła się z zebranymi wspomnieniami o swoim ojcu. Przybyli również inni członkowie rodziny ppor. Króla.
Janusz Czerwiński, hobbysta, historyk, poszukiwacz. Przez wiele lat poszukiwał szczątków samolotu P-11c w bliższej i dalszej okolicy. Uśmiech losu sprawił, że znalazł w.w.
pięćdziesiąt metrów od własnego domu!
Niestety nie "załapał" się na najbardziej prestiżową nagrodę w lotniczym światku jakimi są
"Błękitne skrzydła" przyznawane przez Zarząd Krajowej Rady Lotnictwa i redakcję Skrzydlatej Polski.
Laureaci BŁĘKITNYCH SKRZYDEŁ 2012:
Wyróżnienia zespołowe:
Zespół programu Telewizji Polskiej BYŁO, NIE MINĘŁO – red. ADAM SIKORSKI, kpt. pil. WOJCIECH TOMASZEWSKI, ROBERT KMIEĆ, TOMASZ JASTRZĘBSKI i TOMASZ SMYK – Za wieloletnie, efektywne i skuteczne poszukiwania na terenie całego kraju i za granicą historycznych eksponatów lotniczych ukrytych w ziemi, w tym znalezienie w 2012 roku samolotu P-11c, którym podczas wojny latał płk Wacław Król.....(podkreślenie moje)
dr inż. arch. Krzysztof Wielgus, jak zwykle świetny, konkretny i doskonale przygotowany. Najlepsza przemowa, okraszona ciekawymi wrześniowymi faktami.
W tym miejscu chciałbym zatrzymać się nad następującą kwestią, a mianowicie wyglądem i charakterem tablicy pamiątkowej. Myślę, że Pan dr jako zajmujący się architekturą krajobrazu też zauważył pewien dysonans wyglądu tablicy i otoczenia. Bowiem według mnie nagrobek, przepraszam tablica jest brzydka i nie pasuje do tła czyli Puszczy Niepołomickiej.
Miałem mieszane odczucia w czasie odsłonięcia tablicy i
poświęcenia w.w. przez księdza.
Generalnie to co upamiętniamy , tą tablicą przypominającą nagrobek?
-upadek żelastwa, które przed chwilą było pięknym samolotem?
-triumf licencyjnego spadochronu marki Irvin produkowanego w Legionowie, który uratował ppor. Króla i umożliwił Mu powrót do jednostki?
- czy może celność ostrzału niemieckich strzelców pokładowych?
Pozytywnie nakręcona i urocza
Kate Carr uświetniła swoim śpiewem uroczystość. Była wesoła, wyluzowana, a jej archaiczny język polski, jakim mówiła, dodawał jej uroku w przeciwieństwie do młodzieży występującej w części "artystycznej" , która nie rozumiała co czyta!
Artefakty znalezione podczas poszukiwań, oczyszczone i zakonserwowane trafiły do
Izby Regionalnej w Kłaju . Niestety forma ekspozycji jest tragiczna! Ohydne gablotki, brak jakiejkolwiek myśli przewodniej ekspozycji i minimalnej rekonstrukcji chociażby silnika sprawia , że dla postronnego widza ekspozycja nie jest atrakcyjna . Wiele muzeów chciałoby posiadać takie zbiory. Może kiedyś doczekamy się modelu silnika P-11c w którym wkomponowane będą oryginalne cylindry silnika?