Magistrala kolejowa zmierzająca z Krakowa na wschód do Medyki oznaczona na kolejowych mapach jako LK nr 91(E30) napotyka zaraz za przystankiem Cikowice, na 34-tym kilometrze, przeszkodę wodną w postaci rzeki Raba.
Raba, prawy dopływ Wisły , rzeka o długości 132 kilometrów płynie tu w głębokim , ale niezbyt szerokim korycie.
Zdjęcie z lat 30-tych XX wieku, kiedy to pod mostem ćwiczyło wojsko ze stacjonującego w Bochni 5 Dywizjonu Taborów.
W ostatnich dniach grudnia 1914 roku pod mostem pojawili się austriaccy fotografowie aby uwiecznić naprawę mostu. Most zniszczyli saperzy carskiej Rosji wycofujący się spod Krakowa.
Podobnie we wrześniu 1939 roku polscy saperzy wysadzili most kolejowy. Na niemieckim zdjęciu lotniczym z końca września 1939 roku widzimy naprawę i podnoszenie przęseł przez Niemców. Po prawe na zdjęciu widoczne są zabudowania wodociągów i elektrowni bocheńskiej. Zdjęcie w moim posiadaniu kupione wiele lat temu na E-bay.
Tragiczne wydarzenia I wojny św. udokumentował też artysta malarz Stanisław Bocheński tytułując obraz "Powrót z Bochni-niebezpieczna przeprawa przez wysadzony most kolejowy na Rabie" , a zdobi on ściany klasztoru w Staniątkach od 1916 roku.
Tematem mostu interesował się jeden z najlepszych malarzy bocheńskich Franciszek Mollo.
W 1975 roku most przeszedł remont generalny. Konstrukcja przęseł kratownicowych została zastąpiona przęsłami blachownicowymi. Na zdjęciu uroczysty demontaż ostatniego kratownicowego przęsła.
Wielka modernizacja linii przeprowadzona w XXI wieku zmieniła całkowicie most na rzece. Na zdjęciu z listopada 2012 r. widzimy zdemontowany most z torem w kierunku Krakowa.
Przez następne kilka lat plaża poniżej mostu zamieniła się w jeden wielki plac budowy.Listopad 2012 r.
Po roku, w listopadzie 2013, prawa nitka mostu była gotowa.
Listopad 2013 r.
A ja po skończonej modernizacji zrobiłem filmik o moście:
PROSZĘ KLIKNĄĆ!
Radykalnie potraktowano też przystanek kolejowy w Cikowicach który zmienił się nie do poznania, zwłaszcza ze względu na bezpieczeństwo korzystających z niego osób bowiem maksymalna prędkość na moście i przystanku podniesiono do 160 km/h.
W nasypie kolejowym zrobiono awaryjne przepusty wody chroniące nasyp przed wodą powodziową z Raby. Warto przypomnieć , że największe powodzie nawiedziły Cikowice w 1934,1970 i 2010 roku.
A na moście widzimy EZT Kolei Małopolskich i poniżej ekspres PKP IC prowadzony elektrowozem EP09 z prędkością na moście 150 km/h.
Most jest dopuszczony do ruchu pociągów z prędkościami do 160 km/h dlatego został wyposażony w hydrauliczne tłumiki drgań.
Dzień dzisiejszy mostu to poranny przejazd nowoczesnego Pendolino zmierzającego z Rzeszowa przez Kraków, Warszawę na wybrzeże Bałtyku. Oczywiście pociąg mknie po moście z maksymalną dopuszczoną na moście prędkością czyli 160 km/h