Grybów, most kolejowy na LK96
"...o piątej godzinie przybywamy do Grybowa. Pociąg zatrzymał się 25 minut. Tutaj tez wysiada się dla podwieczorku.W restauracyi urządzonej wytwornie już nas oczekiwała kawa z ciastami, dostatnie tu także piwa i innych przekąsek. Kawa, ciasta były wyborne, a zarazem nie tak drogo, jak po innych naszych restauracyach kolejowych, bo za szklankę kawy i dwa ciastka zapłaciłem 30 centów. Od Grybowa trasa kolejowa aż do następnej stacyi w Ptaszkowej podnosi się znacznie do góry. Tutaj też przypięto drugą lokomotywę do pociągu. Droga w rozlicznych zakrętach i nagłych spadach toczy się śród romantycznych widoków, okrążając szczyt wzgórza zwanego Psiemi Górkami . Nie potrzeba szukać okolic w Szwajcaryi lub na drodze z Wiednia do Semeringu, bo oko nasze na tej małej przestrzeni , jaka rozwija się między Grybowem a kamionką, spotyka się z widokami nie mniej uroczemi, wspaniałemi, romantycznemi. " Bronisław Gustawicz 1880 r.
Na sześćdziesiatym drugim kilometrze linii kolejowej nr 96 Tarnów-Leluchów wybudowano 125 metrowy most kolejowy. Pod mostem płynie rzeka Biała i biegnie droga Tarnów -Krynica. Obecny most był wybudowany w latach 1948-50 jako 6-cio przęsłowy stalowy, kratownicowy umieszczony na wysokich betonowych filarach. Konstrukcja to odwrócone przęsła kratownicowe, paraboliczne z jazdą górą.
Most miał wielkie znaczenie strategiczne w obu wojnach światowych. Dlatego był za każdym razem burzony. Górne zdjęcie to efekt pracy niemieckich saperów z 1945 roku, kiedy to most został wysadzony razem z umieszczonym na nim pociągiem towarowym. Sowieccy saperzy od razu po zdobyciu Grybowa wykonali prowizoryczny most drewniany.
Dolna fotografia to prowizoryczny most drewniany wykonany z przęseł systemu Khona , a naprawiony po wysadzeniu przez saperów carskiej Rosji w 1914 r. Most został doprowadzony do pierwotnej postaci dopiero w latach 1921-23 przez polskie PKP.
Zdjęcia archiwalne ze strony: www.grybow.pl
Obecnie(2019r.) most jest wyremontowany, odmalowany , a koryto rzeki Biała jest uregulowane dzięki funduszom unijnym.
Ruch kolejowy to przede wszystkim pociągi pasażerskie Kolei Małopolskich, PR, PKP IC. Towarowy ruch prowadzony jest zazwyczaj silnymi lokomotywami z jedną na końcu składu na tzw."popychu".
jedyny dwuwagonowy skład TLK Malinowski w drodze z Krynicy do Warszawy.
Mój filmik o moście: KLIKNĄĆ!
Obok mostu, na linii kolejowej , wybudowano wiadukt nad ulicą Węgierską.
A poniżej na archiwalnej pocztówce można zobaczyć jak pięknie wpisał się kiedyś wiadukt kolejowy w otaczający krajobraz. Widoczny wiadukt kamienny to dzieło z 1876 roku. Niestety wojny dały mu radę , ale ten dzisiejszy stalowy też jest piękny!
Na sześćdziesiatym drugim kilometrze linii kolejowej nr 96 Tarnów-Leluchów wybudowano 125 metrowy most kolejowy. Pod mostem płynie rzeka Biała i biegnie droga Tarnów -Krynica. Obecny most był wybudowany w latach 1948-50 jako 6-cio przęsłowy stalowy, kratownicowy umieszczony na wysokich betonowych filarach. Konstrukcja to odwrócone przęsła kratownicowe, paraboliczne z jazdą górą.
Most miał wielkie znaczenie strategiczne w obu wojnach światowych. Dlatego był za każdym razem burzony. Górne zdjęcie to efekt pracy niemieckich saperów z 1945 roku, kiedy to most został wysadzony razem z umieszczonym na nim pociągiem towarowym. Sowieccy saperzy od razu po zdobyciu Grybowa wykonali prowizoryczny most drewniany.
Dolna fotografia to prowizoryczny most drewniany wykonany z przęseł systemu Khona , a naprawiony po wysadzeniu przez saperów carskiej Rosji w 1914 r. Most został doprowadzony do pierwotnej postaci dopiero w latach 1921-23 przez polskie PKP.
Zdjęcia archiwalne ze strony: www.grybow.pl
Obecnie(2019r.) most jest wyremontowany, odmalowany , a koryto rzeki Biała jest uregulowane dzięki funduszom unijnym.
Ruch kolejowy to przede wszystkim pociągi pasażerskie Kolei Małopolskich, PR, PKP IC. Towarowy ruch prowadzony jest zazwyczaj silnymi lokomotywami z jedną na końcu składu na tzw."popychu".
jedyny dwuwagonowy skład TLK Malinowski w drodze z Krynicy do Warszawy.
Mój filmik o moście: KLIKNĄĆ!
Obok mostu, na linii kolejowej , wybudowano wiadukt nad ulicą Węgierską.
A poniżej na archiwalnej pocztówce można zobaczyć jak pięknie wpisał się kiedyś wiadukt kolejowy w otaczający krajobraz. Widoczny wiadukt kamienny to dzieło z 1876 roku. Niestety wojny dały mu radę , ale ten dzisiejszy stalowy też jest piękny!