Vyhrevna-Vrutky 2016
Dzień dziecka w lokomotywowni Vrutky na Słowacji - czerwiec 2016r.
Niedaleko słowackiego Martina we Vrutkach na szlaku linii kolejowej Żylina - Liptowski Mikulasz w tamtejszej lokomotywowni urządzany jest corocznie dzień dziecka będący jednocześnie wielkim świętem kolejowym Słowacji. W tym roku uczestniczyło w nim sześć czynnych parowozów w tym jeden z Austrii i wiele zabytkowych spalinówek i elektrowozów.
Centralną częścią każdej lokomotywowni jest obrotnica, a za nią w tle wszystkie biorące udział w paradzie parowozy. Od lewej: 433.023, 477.013, 556.036, austriacki 78 618, 486 077, 475 196.
Film: KLIKNĄĆ!
Tendrzak 433.023 z roku 1948 stacjonujący w Vrutkach.
Nawęglanie gościa z Austrii i poniżej jego tabliczka produkcji.
Najpopularniejszy towarowy parowóz Czechosłowacji produkowany w latach 50-tych w Pilźnie. Moc 2000 koni mechanicznych.
Widok na budkę maszynisty parowozu produkowanego w końcu lat czterdziestych w Pilźnie. Był on na owe czasy bardzo nowoczesny, posiadał mechaniczny podajnik węgla , nowoczesny kocioł, koła o średnicy 1750 mm i moc do 2000 KM. Na następnych zdjęciach wnętrze budki. Podczas imprezy dostęp do parowozów był niczym nie skrępowany.
Gwiazdą parady był "Zeleny Anton" parowóz pociągów pospiesznych trasy Bohumin - Koszyce.
Zbudowany przez Skodę w latach 30-tych XX wieku miał trzy cylindry i moc 2300 koni mechanicznych.
Film: KLIKNĄĆ!
Armatura kotła "Antona"
Film z kabin: KLIKNĄĆ!
"Papuga" to potoczna nazwa tych tendrzaków. Stojący na obrotnicy jest własnością stowarzyszenia z Popradu.
Wystawa spalinowozów , na pierwszy planie gość z Austrii, a za nim odremontowane "Bardotki"
Mój ulubiony typ czyli "Okularnik". Spalinówka całkowicie zmodernizowana , wyposażona w silnik CAT-a. Poniżej widok z kabiny maszynisty.
Na pierwszym planie przedstawiciel dużej serii spalinówek produkcji komunistycznego "wielkiego brata" z Ługańska na Ukrainie.
Muzealny elektrowóz produkowany przez Skodę w latach 50-tych.
A inna popularna seria elektrowozów na filmiku: KLIKNĄĆ!
Warto jechać do Vrutek! Niesamowita kolejowa atmosfera, cudowne parowozy, spalinówki i elektrowozy też pierwszorzędne. Brak jakichkolwiek ogrodzeń , swobodny dostęp do maszyn , miła obsługa i weseli ludzie. Jednym słowem w imieniu organizatorów zapraszam!
Niedaleko słowackiego Martina we Vrutkach na szlaku linii kolejowej Żylina - Liptowski Mikulasz w tamtejszej lokomotywowni urządzany jest corocznie dzień dziecka będący jednocześnie wielkim świętem kolejowym Słowacji. W tym roku uczestniczyło w nim sześć czynnych parowozów w tym jeden z Austrii i wiele zabytkowych spalinówek i elektrowozów.
Centralną częścią każdej lokomotywowni jest obrotnica, a za nią w tle wszystkie biorące udział w paradzie parowozy. Od lewej: 433.023, 477.013, 556.036, austriacki 78 618, 486 077, 475 196.
Film: KLIKNĄĆ!
Tendrzak 433.023 z roku 1948 stacjonujący w Vrutkach.
Nawęglanie gościa z Austrii i poniżej jego tabliczka produkcji.
Najpopularniejszy towarowy parowóz Czechosłowacji produkowany w latach 50-tych w Pilźnie. Moc 2000 koni mechanicznych.
Widok na budkę maszynisty parowozu produkowanego w końcu lat czterdziestych w Pilźnie. Był on na owe czasy bardzo nowoczesny, posiadał mechaniczny podajnik węgla , nowoczesny kocioł, koła o średnicy 1750 mm i moc do 2000 KM. Na następnych zdjęciach wnętrze budki. Podczas imprezy dostęp do parowozów był niczym nie skrępowany.
Gwiazdą parady był "Zeleny Anton" parowóz pociągów pospiesznych trasy Bohumin - Koszyce.
Zbudowany przez Skodę w latach 30-tych XX wieku miał trzy cylindry i moc 2300 koni mechanicznych.
Film: KLIKNĄĆ!
Armatura kotła "Antona"
Film z kabin: KLIKNĄĆ!
"Papuga" to potoczna nazwa tych tendrzaków. Stojący na obrotnicy jest własnością stowarzyszenia z Popradu.
Wystawa spalinowozów , na pierwszy planie gość z Austrii, a za nim odremontowane "Bardotki"
Mój ulubiony typ czyli "Okularnik". Spalinówka całkowicie zmodernizowana , wyposażona w silnik CAT-a. Poniżej widok z kabiny maszynisty.
Na pierwszym planie przedstawiciel dużej serii spalinówek produkcji komunistycznego "wielkiego brata" z Ługańska na Ukrainie.
Muzealny elektrowóz produkowany przez Skodę w latach 50-tych.
A inna popularna seria elektrowozów na filmiku: KLIKNĄĆ!
Warto jechać do Vrutek! Niesamowita kolejowa atmosfera, cudowne parowozy, spalinówki i elektrowozy też pierwszorzędne. Brak jakichkolwiek ogrodzeń , swobodny dostęp do maszyn , miła obsługa i weseli ludzie. Jednym słowem w imieniu organizatorów zapraszam!