Mój "MiG-acz".
Najważniejszym samolotem w historii „zimnej wojny” został sowiecki myśliwiec MiG-21, wyprodukowany w ilości ponad 10 tysięcy egzemplarzy , nasycił swą obecnością wszystkie kraje układu warszawskiego i inne pozostające w strefie wpływu ZSRR. Na przestrzeni dziesięcioleci MiGi-21 stały się bardzo rozpowszechnione i były zaangażowane w wiele konfliktów militarnych, choć brały w nich udział ze zmiennym szczęściem.
Migi-21 PFM z tej samej serii produkcyjnej (69) co bohater artykułu, na fotografii widzimy piękne żelazka prasujące w latach 70-tych nasze polskie niebo.(Fotografia H. Hołysia)
W przypadkowy sposób stałem się w ubiegłym roku posiadaczem resztek po samolocie MiG, a mianowicie: osłony kabiny, radiokompasu , wskaźnika radaru, rejestratora tzw. „czarnej skrzynki” , radiokompasu i sztucznego horyzontu.
Części te zostały uratowane od kasacji na głównym cmentarzysku samolotów wojskowych w Mierzęcicach (obecnie lotnisko cywilne Pyrzowice)
Osłona kabiny była w fatalnym stanie. Powierzchnie wewnętrzne, wielokrotnie malowane pędzlem (!) wyglądały okropnie. Po usunięciu powłok okazało się, ku mojej uciesze, że wszystkie napisy eksploatacyjne są zachowane i jest też dostępny numer seryjny samolotu, który był malowany na tylnej wewnętrznej powierzchni osłony kabiny , był to numer „6913”
Kabina samolotu pierwotnie wymalowana była na kolor szary. Następne remonty nadały jej kolor typowego wnętrza rosyjskiego samolotu czyli niebiesko – zielony(turkus?)
Nawet rączka podnoszenia kabiny od zewnątrz ma wydrapany numer seryjny samolotu (6913), czyżby obawiano się kradzieży rączki?
Najwłaściwszym miejscem na poszukiwanie odpowiedzi na nurtujące mnie pytania dotyczące samolotu był Internet. Na stronie forum:
Gdynia-babie-doly.mojeosiedle.pl, uzyskałem wszystkie odpowiedzi, a nawet więcej, bo zdjęcia od najlepszych specjalistów w tej kwestii ukrywających się pod pseudonimami :
Ptaku, Adamspace i Kapija. Za co serdecznie w.w. Panom dziękuję.
Części pochodzą z samolotu:
MiG-21 PFM nr seryjny 94A6913
Samolot wyprodukowano w 06.03.1968 roku. Data przylotu do Polski - 02.04.1968, data wpisania na stan- 05.04.1968
Samolot był użytkowany w następujących jednostkach:
05.04.1968 – 22.03.1973 – 34. PLM Babie Doły
22.03.1973 – 20.03.1976 – 11. PLM Wrocław Strachowice
29.03.1976 – 29.11 1976 – Remont średni LZR Dęblin
( koniec remontu średniego 18.11.1976 )
29.11.1976 – 5.03. i/lub 15.05.1980 – 11. PLM Wrocław Strachowice
5.03. i/lub 15.05.1980 – 1983 – 62. PLM Poznań Krzesiny
Październik 1983 lub styczeń 1984 – 30.06.1987 – 39. PLM Mierzęcice
30.06.1987 – 03.05.1988 – Remont Główny WZL-3 Dęblin
( remont główny zakończono 29.04.1988 )
03.05.1988 – 05.03.1990 – 10. PLM Łask
05.03.1990 – 03.03.1994 – 1. PLM Mińsk Mazowiecki
03.03.1994 – 17.07.1996 – BSP Mierzęcie
17.07.1996 – sprzedany jako złom do złomowni
Nalot 1789 godzin
Lądowań 2289
Ostatni silnik nr T7511210
Zdjęcia (udostępnione przez w.w. kolegów)
Mechanicy przy swoim samolocie 34 Pułk Lotnictwa Myśliwskiego Foto autorstwa H.Grzelaka ze zbiorów Krzyśka70
Start na lotnisku 1 PLM w Mińsku Mazowieckim
Samolot w służbie 62 PLM Krzesiny, widać kiepski stan powłoki lakierniczej.
Wrak samolotu w Mierzęcicach, do końca długiego żywota zachowało się godło Łaskiego 10 PLM
O samolocie wiedziałem już wszystko, przystąpiłem więc do renowacji osłony, zaprzyjaźniona mieszalnia lakierów dobrała perfekcyjnie kolor, osłona została wymalowana i zawieszona w warsztacie.
Pozostałe artefakty to:
Pulpit radiokompasu
Na pulpicie zachowały się napisy sporządzone ołówkiem(!) a dotyczące zaprogramowanych lotnisk
Wskaźnik sztucznego horyzontu
Ekran celownika radiolokacyjnego
"Czarna skrzynka" rejestrator katastroficzny z samolotu.
Dostawy samolotów MiG-21 PFM rozpoczęły się w 1966 roku. Był to najliczniejszy reprezentant rodziny tych samolotów w Polsce.Ogółem do końca roku 1968 dostarczono 132 pfm-mów na ogólną liczbę 582 samolotów dostarczonych do Polski w latach 1961-81. Był to samolot "żołnierz" lotnictw krajów UW. Peefem w odróżnieniu od poprzedników miał lepszy radar, nowoczesny fotel wyrzucany,nadmuch sprężonego powietrza na klapy, powiększone usterzenie pionowe itp. Nasz bohater był też szczęśliwym samolotem ,latał 26 lat , a liczba lądowań przekraczająca 2 tysiące pokazuje, że nawet na takim wymagającym od pilota samolocie(prędkość lądowania ok. 300 km/h) można bezpiecznie latać przez wiele, wiele lat.