Szturmowe Mi-24 w Nowym Targu

Śmigłowce 56 Bazy Lotniczej z Inowrocławia ćwiczyły loty nad górami.

uploaded_img/tar1(1).JPG

Pod koniec czerwca 2014r. na bocheńskim niebie pojawiły się ciemno zielone śmigłowce bojowe, lecące na południe, co oznaczało, że rozpoczynają się kolejne górskie ćwiczenia lotnictwa Wojsk Lądowych RP. Jak co roku bazą było lotnisko Aeroklubu w Nowym Targu.

uploaded_img/tar11.jpg

Oto obraz z live kamerki na lotnisku w Nowym Targu przedstawiający prawdopodobnie pierwszą zbiórkę oddziału przed ćwiczeniami.

uploaded_img/tar2(1).JPG

W góry z Inowrocławia przyleciało w sumie dziesięć śmigłowców z 56 Bazy Lotniczej.
Na zdjęciu Mi-2D nr 5244

uploaded_img/tar21(1).JPG

Zdjęcia nie oddadzą klimatu ćwiczeń, proszę zobaczyć filmik: Mi-2 i Mi-24

uploaded_img/tar3(1).JPGuploaded_img/tar31(1).JPG

Na zdjęciu Mi-24W nr 734 w niezwykle precyzyjnych manewrach na małej wysokości.
Filmik z pięknego pokazu Mi-24, pilotowanego prawdopodobnie przez płk. Wiesława Franczaka:
Pokaz


uploaded_img/tar32(1).JPG

I jeszcze: "Balecik"

uploaded_img/tar4(1).JPG

Para lekkich śmigłowców wraca z dalekiego patrolu. Pierwszy śmigłowiec to "uzbrojona po zęby" wersja Mi-2URP-G . Widać po prawej stronie kadłuba zamontowane działko 23 mm, dwa pylony służące do zamontowania prowadnic pocisków przeciwpancernych i przeciwlotniczych. Miedzy oknami charakterystyczna piła do cięcia przewodów.



uploaded_img/tar41(1).JPGuploaded_img/tar5(1).JPG

Maszyna Mi-24W nr 741 to jedna z ostatnich dostarczonych do Polski w 1986 roku. Po ostatnim remoncie doposażona w NVG i GPS. Śmigłowiec latał pod niebem Afganistanu, dostarczony tam przez rosyjskiego "Rusłana".

uploaded_img/tar51(1).JPGuploaded_img/tar6(1).JPG

Trawa na lotnisku po koszeniu nie była zebrana przez co śmigłowce unosiły się w tumanach świeżego siana!


uploaded_img/tar7(1).JPGuploaded_img/tar71(1).JPG

Sama radość w oczach pilota po locie uzbrojonym Mi-2

uploaded_img/tar8(1).JPG

Ekipa obsługi przygotowuje bohatera z Afganistanu (Mi-24W nr 741) do snu pod gołym niebem. Jeszcze tylko tankowanie, plombowanie i śmigłowiec przechodzi pod nadzór wojskowej ochrony lotniska.

uploaded_img/tar81(1).JPGuploaded_img/tar82(1).JPG

Piękna pogoda, świetne maszyny, groźne "hokeje", poczciwe "czajniki", ogromny lecz przyjemny dla ucha huk turbin sprawiły, że popołudniowy pobyt na lotnisku w Nowym Targu należał do najprzyjemniejszych w tym roku moich przeżyć lotniczych. Serdecznie dziękuję za umożliwienie dostępu do maszyn po lotach!